Social Icons

Fakty i Mity o cholesterolu

Co jakiś czas, w miarę regularnie, pojawiają się stwierdzenia, które dotyczą rzekomo złego wpływu cholesterolu na szereg narządów i funkcji w naszym organizmie. Często piszą o tym osoby, które o prawdziwym działaniu tej substancji nie mają słusznego pojęcia, a ich pogląd oparty jest głownie na powtarzanych bezmyślnie sloganach zasłyszanych w TV , gdzie Szpec ds Żywienia & Żywności wygłosił swoja tyradę o "Zabójczym cholesterolu" w programie "Kawa czy herbata"..czy innym równie "wnikliwym" nośniku..
Ten artykuł ma być próbą podjęcia tego tematu, która w sposób możliwie najbardziej przystępny opisze PRAWDZIWE "oblicze" cholesterolu i spróbuje odkłamać pewne zaśniedziałe mity z jego powstawaniem oraz funkcjami związane.
Pomyślałam, że dobrym punktem wyjścia będzie tutaj oryginalny artykuł, opublikowany przez Fundacje Weston Price "Cholesterol- fakty i mity". Osobiście myśle, że jest to jedna z najbardziej przystepnych publikacji dotyczących tego kontrowersyjnego tematu. Dlatego też, pozwoliłem sobie go przetłumaczyć ;)
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTkztt2Ae37eaj0ZYAF6JiCbPCAzftfZDTcyB9kz_thLivkdIE1
Zacznijmy od roli i funkcji cholesterolu w naszym organizmie:

Jak wiadomo, cholesterol jest produkowany zasadniczo przez większość komórek naszego ciała. Znajduje się on w błonie komórkowej,
dzięki czemu taka komórka pozostaje "wodoodporna", a ściślej- umożliwia oddzielenie substancji znajdujących się wewnątrz, od tych poza komórką.
Cholesterol jest naturalnym środkiem reperującym wszelkiego rodzaju rany i podrażnienia tętnicy, a także te powstające w wyniku produkcji łez.
Z cholesterolu powstaje również spora grupa hormonów. Zarówno tych regulujących metabolizm minerałów, zawartość cukru we krwi, jak i tych, które wpływają na poziom stresu oraz te związane ściśle z cechami poszczególnych płci, czyli: testosteron, estrogeny, progesteron, etc.
Jest on także niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania systemu nerwowego oraz mózgu.
Co ciekawe, cholesterol chroni nas także przed depresją. Dzieje się tak ponieważ odgrywa on dużą rolę przy wykorzystaniu serotoniny- substancji wpływającej na nasze dobre samopoczucie. Również żółć, niezbędna do trawienia tłuszczu, powstaje z cholesterolu.
Jest on także prekursorem przy produkcji witaminy D, która powstaje przy naświetleniu skóry, w której znajduje sie cholesterol, promieniami UV-B.
Ponadto cholesterol jest bardzo silnym antyoksydantem, który chroni organizm przed wolnymi rodnikami, a tym samym- przed rakiem.
Jedna z jego frakcji, zwana cholesterolem LDL (tzw. "złym cholesterolem") pomaga przy zwalczaniu wszelkiego rodzaju infekcji.

Bogatsi o tę wiedzę ;), możemy przejść teraz do rozwiewania popularnych mitów na temat cholesterolu. Oto kilka z nich:


Mit nr 1: Ludzie, którzy maja wysoki poziom cholesterolu, są bardziej podatni na atak serca.
Prawda: Młodzież oraz ludzie w średnim wieku, u których poziom cholesterolu przekracza 350, znajdują się tak naprawdę w takim samym zagrożenia jeżeli chodzi o zawał, jak ludzie, u których ten poziom jest znacznie poniżej tego pułapu.Natomiast dla mężczyzn w wieku dojrzałym oraz dla wszystkich kobiet, niezaleznie od wieku, wysoki cholesterol wpływa pozytywnie na długość życia.

Mit nr 2: Cholesterol i tłuszcze nasycone zatykaja tętnice.
Prawda: Tak naprawdę ilość cholesterolu i nasyconych tłuszczy w tetnicach nie stanowi dla nich samych żadnej przeszkody, żadnego problemu. To co istotnie sie na nich osadza to wapń, który następnie ulega utwardzeniu i to jest rzeczywistą przyczyną problemów. Natomiast kwasy tłuszczowe zostają rozłożone.

Mit nr 3: Spożywanie pokarmów bogatych w nasycone tłuszcze i cholesterol powoduje wzrost poziomu cholesterolu we krwi i naraża nas na zawał serca.
Prawda: Przeprowadzono w tym kierunku wiele naukowych badań i jak do tej pory, absolutnie ŻADNE z nich nie potwierdza, jakoby istniał jakiś związek pomiędzy w/w elementami diety, a zawałem. Dowodem na poparcie tej tezy, mogą być natomiast Amerykanie, którzy w pewnym momencie pod wpływem ostrzeżeń dietetyków zredukowali znacznie ilość tłuszczów i cholesterolu w diecie, czego wynikiem był-paradoksalnie- wzrost liczby zawałów.

Mit nr 4: Leki obniżające poziom cholesterolu uratowały wielu ludziom zycie.
Prawda: Dwa ostatnie eksperymenty, przeprowadzone na ponad 10 tys. osobach, dowodzą iż leki te nie wpłynęły na poprawę stanu zdrowia pacjetów, ani tym bardziej na ich wyleczenie się.

Mit nr 5: Kraje, w których dieta mieszkańców opiera sie głównie na tłuszczach zwierzecych i cholesterolu, notuje się ogromne ilości zawałów.
Prawda: Mamy wiele wyjatków od tej "reguły". Chociażby Hiszpania, Szwajcaria czy Francja, gdzie spozycie w/w stanowi wieksza część jadłospisu. Widzimy zatem, że takie połączenie składników NIE JEST przyczyną, dla której co roku odnotowuje się horendalną ilość zawałów. Dowodem sa kraje wysoko rozwiniete i bogate, gdzie ludzie- paradoksalnie- spozywaja dużą ilość pokarmów pochodzenia zwierzecego, odnotowuje się mase innych czynników, które maja wpływ na częstotliwość ataków serca.


Teraz proponuję przejść do informacji, które pomogą nam w przyszłości uniknąć problemów z sercem:

Większość znanych leków obnizających poziom cholesterolu działają poprzez zablokowanie enzymu, który odpowiada za powstanie cholesterolu w wątrobie (tzw. enzym HMG-CoA). Te "blokady" enzymu, zwane "statynami", sprzedawane sa jako m.in. Zocor, Pravacol, Lipitor, itp.
Najwiekszym skutkiem ubocznym ich zażywania jest osłabienie i stopniowa utrata mięśni. Dzieje sie tak w jednym przypadku na trzy.Inne konsekwencje to: bóle mięśni, pleców, bóle piety czy kłopoty z wyraźnym mówieniem. To ostatnie związane jest z interferencją statyn z koenzymem Q10 niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania mięśni. Często jednak na objawienie sie pełnej gamy tych skutków musimy czekąć około 3 lat od rozpoczecia "leczenia", ponieważ są to leki z grupy działania z "opóźnionym zapłonem". Na szybsze ich doswiadczenie moga liczyć jednakże bardzo aktywni ludzie, u których ze wzgledu na tryb zycia, większość procesów zachodzi szybciej.
Niewydolność serca: ta ciężka choroba również podwoiła liczbe swoich ofiar od czasu wprowadzenia "cudownych" leków obnizających poziom cholesterolu na rynek. Jak wiemy, serce to mięsień, który wymaga bogatych dostaw koenzymu Q-10.
Polineuropatia: choroba objawiająca się uczuciem mrowienia i bólem w dłoniach i stopach oraz problemami z chodzeniem, to kolejny skutek uboczny zazywania statyn. Sama choroba czesto okreslana jest "choroba wieku starczego", tymczasem nikt nie wini leków...
Uszkodzenie świadomości: wielu pacjentów doświadczyło kłopotów z pamięcią i umysłowego wyczerpania, w skrajnych przypadkach nawet "czarnych dziur" w pamięci (amnezja). Objawy te zgłaszali często piloci, czy osoby które zawodowo zajmowały sie prowadzeniem maszyn czy samochodu.
Rak: Bardzo wiele badań z wykorzystaniem gryzoni dowodzi, że mają one wpływ na powstanie raka.Większość prób na szybkość rozrostu nowotworu, nie jest przeprowadzana wystarczajaco długo, aby móc podac wymierne dane. Jednak przeprowadzono takie badanie na kobietach, które cierpiały na raka piersi. Udowodniono, że szybkość rozrostu komórek rakowych u kobiet, które brały statyny przewyższała szybkość jego rozrostu u kobiet nie stosujacych leku o blisko 1500% !
Depresja: Na ten temat przeprowadzono wiele studiów i wszystkie zgadzaja sie co do jednego: niski poziom cholesterolu ma niebagatelny wpływ na rozwój tej choroby.

Teraz wypadałoby odpowiedziec sobie na następujace pytanie: Jeżeli rzeczywiście to nie cholesterol odpowiada za kłopoty z sercem to CO?

Wielu naukowców wysnuło na ten temat wiele przekonujących teorii na podstawie swoich obserwacji istnej epidemii zawałow w społeczeństwach zachodnich. Oto kilka z powodów:

brak witaminy A i D - w latach 30-tych, Weston A. Price, zaobserwował, że ilość odnotowanych ataków serca wzrastała, w okresach kiedy ilość rozpuszczalnych w tłuszczu witamin, zawartych w lokalnej produkcji masle, zmalała.
brak witaminy B-6 i B-12 oraz kwasu foliowego - wykazano jednoznacznie, że te braki prowadzą do wzmożonego poziomu homocysteiny- substancji w duzej mierze odpowiedzialnej za zawał.
tłuszcze "trans"- wielu naukowców wykazało szkodliwość tego typu tłuszczów na zdrowie i kondycje serca; w przeciwnieństwie do tłuszczów nasyconych, które na wiele sposobów nas przed chorobami serca chronią
ubytki w minerałach - w szczególności niedobory magnezu, miedzi i wanadu maja wpływ na osłabienie kondycji serca
pasteryzacja mleka - tego chyba nie trzeba specjalnie tłumaczyc ;)
stres - pozbawia organizmu wielu odzywczych składników, tym samym jest jednym z głównych czynników wpływających na zawał


w takim razie: Co nalezy robić, aby zminimalizować ryzyko ataku serca?
Przede wszystkim, nie martw sie o swój cholesterol. stres związany z zamartwianiem sie, może prowadzic do zawału serca. ;)

a tak całkiem powaznie to należy:
-wyeliminować szkodliwe dla serca leki, przede wszystkim rzeczone STATYNY
- unikać jedzenia wysokoprzetworzonego oraz produktów zawierajacych tłuszcz trans oraz przetwarzanych chemicznie olejów roślinnych
- spozywać mięso, tłuszcz oraz podroby, głównie zwierząt trawożernych
- jeść dużo "owoców morza"
- unikac odzywek proteinowych, chudego miesa, SAMYCH białek kurzych (bez żółtka), mleka odtłuszczonego (Konsumpcja oparta na wysokobiałkowych produktach przy wykluczeniu składników odzywczych dostarczanych do ustroju wraz z tłuszczem zwierzecym, to prosta droga do zawału)
-jeść wątróbke conajmniej raz w tygodniu, aby zapewnic sobie odpowiednie ilości wit. B6, B12, kwasu foliowego, żelaza i miedzi
-nie żałowac sobie masła i oleju wątrobianego (tran) w celu zaopatrznenia orgaznizmu w niezbedne wit. A i B
- utrzymywać odpowiednia wagę; precz z nadwagą! ;)
- angażowac się w ćwiczenia i treningi na świeżym powietrzu
...i oczywiście nie palic ;D

Wszystkie te informacje należy brać z przymrużeniem oka ponieważ nikt nie powiedział, że jeśli nie będziecie się do nich stosować to zejdziecie na zawał... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Blogger Templates